Pluskwa to niewielki owad, który żywi się ludzką krwią. Ma mniej więcej 5 mm długości i brązowy kolor co upodabnia ją z wyglądu do pestki jabłka. Dodatkowo ma również 3 pary nóg, dzięki którym może bardzo skutecznie przyczepić się do większości powierzchni i ten sposób „wędrować” szukając żywiciela. Pluskwy żerują w nocy. Są niezwykle odporne, a zahibernowane mogą przetrwać nawet pół roku bez jedzenia.
Najbardziej oczywistym sygnałem obecności nieproszonego współlokatora w postaci pluskwy są ślady jej ugryzień. Gryząc pluskwa wprowadza do rany substancję o charakterze znieczulającym, dlatego zazwyczaj nie wiemy, że jesteśmy gryzieni, a ślady jej działalności odkrywamy rano. Ugryzienia pluskiew mają to do siebie, że bardzo trudno się goją. Zazwyczaj występują one na bardzo dużej powierzchni ciała, okropnie swędzą, mogą nawet piec. Jeśli inwazja pluskiew osiągnęła bardzo duże rozmiary zaatakowane przez nie pomieszczenie będzie specyficznie pachnieć. Zapach wydzielany przez pluskwy przypomina nieco mieszankę anyżu oraz malin. Jest on bardzo nieprzyjemny dla większości zwierząt, pełni więc rolę naturalnej ochrony pluskiew.
Oczywiście brud sprzyja mnożeniu się pluskiew. Nawet jednak bardzo czysty, higieniczny dom może stać się ich ofiarą. Wystarczy bowiem, że pluskwa domowa zostanie przyniesiona do środka przez człowieka czy zwierzę, a potem zaszyje się w jakimś zakamarku i zacznie się mnożyć. A idzie im to dość sprawnie. Jedna samica składa dwa- trzy jaja dziennie. Pluskwa może się do nas przyczepić gdziekolwiek – w sklepie, autobusie, pracy. Można przywieźć ją z wakacji. Hotele są bowiem szczególnie podatne na atak tego owada. Siedliskiem pluskiew są również meble, szczególnie tapicerowane. Kupując używaną kanapę warto więc być ostrożnym. Zwalczanie pluskiew w domach, a tym bardziej hotelach czy innych miejscach pod wynajem na Wakacje – jest bardzo ważne.
Walka z pluskwą nie jest łatwa. Od razu na starcie można zapomnieć o środkach naturalnych. Nie ma rośliny która ją odstraszy lub wyeliminuje. Trzeba sięgnąć po chemię. Dokładne sprzątanie oraz odkurzanie może być pomocne, ale raczej nie wyeliminuje całości problemu. Walcząc z pluskwą nie można zadowolić się półśrodkami – zbyt słabymi preparatami lub niedokładnymi metodami. Mało agresywne środki dostępne w sklepach mogą nie wyeliminować problemu w całości, a pluskwa domowa ma to do siebie, że szybko uodparnia się na preparaty owadobójcze. Dodatkowo jeśli nie wnikną one we wszystkie zakamarki, może się okazać, że została jakaś kolonia i problem powróci. Walcząc z pluskwą warto więc zwrócić się po pomoc do profesjonalistów, którzy rozwiążą ten problem skutecznie.